Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek w Jerutkach.

 

Dramat w JerutkachPo godzinie 10.00 dyżurny szczycieńskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej rodziny, że ich krewny mieszkający w domu jednorodzinnym nie otwiera drzwi. Policjanci, którzy dojechali na miejsce interwencji, wyczuli silny zapach sadzy wydobywający się z budynku. Po wejściu do mieszkania okazało się, że całe jest ono pokryte sadzą. Niestety 47-letniego mężczyzny, który mieszkał sam, nie udało się uratować. Na miejscu tego nieszczęśliwego zdarzenia pracował technik kryminalistyki, który pod nadzorem prokuratora wykonał oględziny. Śledczy przesłuchali świadków, a ciało na polecenie prokuratora zostało zabezpieczone w prosektorium. Teraz sekcja zwłok wyjaśni przyczyny i okoliczności śmierci 47-latka. Sezon grzewczy niesie ze sobą nasilenie zagrożeń wynikających głównie z niesprawności przewodów wentylacyjnych i dymowych oraz niewłaściwej eksploatacji różnego rodzaju urządzeń grzewczych: pieców, piecyków czy  podgrzewaczy. Każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla ginie kilkadziesiąt osób.

(b)